Iblis Sugai - 2009-06-26 16:37:01

Przyjechałem na wakacje na zachód Europy. Kiedy się zakwaterowałem w hotelu usłyszałem, że niedaleko od mojego miejsca pobytu, pewna kobieta popełniła samobójstwo. Postanowiłem zbadać te sprawę  bo i tak nie miałem akurat nic ciekawszego do roboty. Kiedy przyszedłem pod ten dom policja mnie z stamtąd wyrzuciła. Zajrzałem więc do archiwum miejskiego aby dowiedzieć się czegoś. Po drodze pytałem się ludzi czy czegoś nie wiedzą, powiedzieli mi, że mąż tej kobiety był o nią chorobliwie zazdrosny...następnie kiedy policja opuściła miejsce zdarzenia  postanowiłem, że przyjże się mu bliżej. Kiedy wszedłem do środka o mały włos nie potknąłem się o leżący tam dywan, przy okazji przewróciłem stojący nie daleko wieszak, który uderzył w ścianę, Usłyszałem głuchy dźwięk. Wiedziałem, że coś tam jest. Kiedy chciałem to sprawdzić rożne przedmioty zaczęły we mnie lecieć, a chwile później ukazał mi się mężczyzna pod postacią poltergeist 'sa. Uwarzyłem go żelaznym pogrzebaczem, który znalazłem obok kominka, wtedy znikną. Poszukałem przedmiotów potrzebnych do odprawienia rytuału odpędzającego  duchy. Kiedy je znalazłem zabrałem się do roboty, poltergeist znowu się pokazał więc rzuciłem w niego pogrzebaczem i zniknął ponownie. Jednak chwile później znowu się pojawił jednak zdążyłem odprawić rytuał. Kiedy było po wszystkim pozacierałem odciski palców aby policja mnie nie znalazła i zobaczyłem, że kiedy rzuciłem pogrzebaczem rozwalił on cegłę w kominku w środku było trochę pieniędzy, wziąłem je jako zapłatę za to co zrobiłem. Usłyszałem policyjną*pewnie ktoś z sąsiadów ich wezwał*. Uciekłem tylnymi drzwiami aby mnie nikt nie widział i wróciłem do hotelu.

www.redorium.pun.pl www.dbots.pun.pl www.zwierzecerp.pun.pl www.pedagogika2010euhe.pun.pl www.vanilla.pun.pl