Świat nie jest taki jaki Ci się wydawał że jest...
Wychodzicie przed dom i ci je pokazuje. Mówi że chronią przed atakiem Wendigo i są symbolami Anasazi, które narysowane np. na ziemi nie pozwalają potworowi przez nie przejść. Staruszek mówi ci że ostatnio w tych okolicach przebudził się i zabija wszystko co napotka. Z opowieści którą słyszałaś wiesz że Wendigo może zostać zabito poprzez spalenie go, lub można go zabić przy pomocy srebra. Staruszek podarował ci srebrny miecz którym zapewne go zabijesz (posiadasz teraz broń. Możesz wpisać sobie w sygnie.). Przypominając sobie ostatnie ślady dochodzisz do wniosku ze to były ślady tegoż stwora. Postanawiasz wybrać się za poszukiwanie go.
Offline
-Arigato ^^
*Wraca sie w to miejsce gdzie byla poprzednio i gdzie ostatnio widziala te poszatkowane drzewa*
Offline
*Biegnie za sladami krwi i jekami*
Offline
Widzisz ogromnie wychudzone "coś". Domyślasz się że jest nim Wendigo. Zaczyna na ciebie biec. Nagle jest już koło ciebie i uderza cię barkiem. Odlatujesz kawałek i zatrzymujesz się na drzewie. Stwór ponownie zaczyna na ciebie biec, lecz nie tak szybko jak przedtem.
Offline
*Robi nad nim salto po czym wyciaga szybko tasak i przecina potwora na pol*
Offline
*Blokuje atak mieczek i kontratakuje*
Offline